Jaka firma może powstać w sąsiednim mieszkaniu wspólnoty
PRZEDSIĘBIORCA | Prowadzenie przez właściciela w mieszkaniu jednoosobowej działalności gospodarczej polegającej na pracy przed komputerem w rogu sypialni jest najmniej inwazyjnym przypadkiem. Czasami bywa jednak inaczej.
Nagminnie zdarza się, że w budynkach mieszkalnych – w częściach, które nie są przeznaczone na lokale użytkowe – działają kancelarie notarialne, gabinety lekarskie, biura tłumaczeń, biura rachunkowe, warsztaty czy sklepy. Prowadzenie firmy w mieszkaniu prywatnym – w szczególności takiej, która może być uciążliwa dla sąsiadów – bywa zarzewiem wielu konfliktów. W konsekwencji utrudnia, a nawet uniemożliwia prowadzenie działalności gospodarczej w danym miejscu. Powstaje zatem pytanie, czy tego rodzaju praktyka odpowiada regulacjom prawnym.
Stan faktyczny
Załóżmy, że deweloper wybudował budynek mieszkalny z lokalami użytkowymi na parterze i mieszkalnymi na wyższych kondygnacjach. Następnie wszystkie lokale zostały wydzielone i sprzedane. Po wprowadzeniu się okazało, że w budynku na różnych piętrach działają rozliczne biura i gabinety. Czy jest to zgodne z prawem? Wszystko zależy od kroków, które zostały podjęte przez właściciela lokalu, skali wymaganego przystosowania oraz od tego, czy teren jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (m.p.z.p.). Podstawowym aktem w tym zakresie jest ustawa z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (pr. bud.).
Działalność jednoosobowa
Najmniej inwazyjnym przypadkiem jest prowadzenie przez właściciela w mieszkaniu jednoosobowej działalności gospodarczej polegającej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta