Wyzywanie pracownicy zaniża jej ocenę przydatności zawodowej
Normalne, kulturalne egzekwowanie wykonywania poleceń nie stanowi mobbingu. Nawet nieusprawiedliwiona, lecz incydentalna krytyka pracownika nie może być tak traktowana.
Tak uznał Sąd Okręgowy w Elblągu w wyroku z 28 marca 2014 r. (IV Pa 7/ 14), choć oceniał zachowanie pracodawcy odbiegające od tego stan dardu.
Powódka wniosła do sądu rejonowego pozew przeciwko byłemu pracodawcy o zasądzenie 25 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za stosowanie wobec niej mobbingu. Wskazała, że po okresie dobrej współpracy pracodawca zaczął permanentnie zgłaszać natarczywe uwagi do jej pracy, dotyczące głównie nadwyżek towarów w sklepie, w którym była zatrudniona. Podała, że dysproporcja towaru wynikała ze złej organizacji całego sklepu i był to problem złożony, za który nie była odpowiedzialna tylko ona. Krytyka pracy powódki przejawiała się w tym, że pozwany używał licznych inwektyw odnoszących się do niskiego ilorazu jej inteligencji. W ocenie pracownicy zachowanie pracodawcy doprowadziło do jej zastraszenia i zaniżenia jej oceny przydatności zawodowej, co w konsekwencji stanowiło podstawę podjęcia przez nią leczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta