Uwaga, Niemcy
Niemcy – Portugalia 4:0 | Piłkarze Joachima Loewa pokazali, że mogą liczyć się w grze o finał. Bezradny Cristiano Ronaldo, szalony Pepe.
Korespondencja z Salvadoru
– Nie zatrzymamy Ronaldo, bo to niemożliwe. Oglądaliśmy jednak setki nagrań i wiemy, jakimi porusza się ścieżkami – mówił przed meczem Joachim Loew. Analizowanie ścieżek Ronaldo było zbędne, wystarczyło obejrzeć kilka meczów Realu Madryt, by dostrzec, że w drużynie Portugalii gra jeden piłkarz niespełna rozumu. W Salvadorze jest gorąco, to, że może mu się zagotować w głowie, było prawdopodobne. Pepe nie zawiódł Niemców, dzięki niemu mecz trwał tylko 45 minut.
Ale Niemcy prowadzili 3:0 już w pierwszej połowie nie tylko przez czerwoną kartkę dla Pepe. Prowadzili, bo byli dużo lepsi. Portugalczycy nie powinni się specjalnie złościć, gdyby rywale strzelili jeszcze dwa gole, doskonałych okazji nie wykorzystali przecież Mesut Oezil i Sami Khedira, który z daleka nie trafił do pustej bramki.
Mecz od początku układał się po myśli Niemców. Przy faulu Joao Pereiry na Mario Goetzem w polu karnym nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta