Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Człowiek od bon motów

17 czerwca 2014 | Kraj | Izabela Kacprzak Eliza Olczyk Grażyna Zawadka
Bartłomiej Sienkiewicz, choć jest ekspertem  od Wschodu,  nie był w Rosji od dawna.  – Nie miałem wyraźnego pretekstu,  by tam jechać – uciął kiedyś  w rozmowie  z „Rz”
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Bartłomiej Sienkiewicz, choć jest ekspertem od Wschodu, nie był w Rosji od dawna. – Nie miałem wyraźnego pretekstu, by tam jechać – uciął kiedyś w rozmowie z „Rz”

Sylwetka | Kim jest Bartłomiej Sienkiewicz, który ocalił wczoraj stanowisko ministra spraw wewnętrznych.

Premier uznał, że nie ma powodu, by z rządu odszedł minister, który został nielegalnie nagrany, choć nadzoruje służby specjalne.

Nagrania ujawniły poglądy szefa MSW na sprawy publiczne. Jego stwierdzenie, że wielki projekt rządu Donalda Tuska, czyli Polskie Inwestycje Rozwojowe, które mają finansować długoterminowe projekty infrastrukturalne, to „ch... dupa i kamieni kupa", z pewnością przejdzie do historii polskiej polityki. Jak również zdanie, że polskie państwo nie działa. Sienkiewicz nie po raz pierwszy zresztą użył tego stwierdzenia. W 2012 r., kiedy jeszcze nie był ministrem, w tekście pod tytułem „Państwo na niby" dla „Przeglądu Politycznego" analizował sytuacje, w których państwo przestaje działać, i pisał m.in. tak: „Wystarczyło, by polityk sprawujący przez ostatnie pięć lat władzę zachwiał się w swoim autorytecie politycznym, a wydaje się, że wszystko zaczyna wracać do normy: państwo przestaje istnieć, zaczyna rozkładać się w przyspieszonym tempie, skoro jedyna siła je scalająca była władzą jednego człowieka, a nie reguł i procedur, rozsądku i dobrego zwyczaju. Zimna wojna domowa, jaką toczymy od siedmiu lat, jest jak pełzająca konfederacja – udając politykę, de facto jest jej zaprzeczeniem. Paraliżuje państwo i zdolność do jego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9866

Wydanie: 9866

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament