Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łatwiej kredyt dostać, niż go potem spłacać

07 lipca 2014 | Nieruchomości Warszawa | Grażyna Błaszczak
Czy opłaci się przelewać wyższą ratę, niż chce bank
źródło: Rzeczpospolita
Czy opłaci się przelewać wyższą ratę, niż chce bank

Finanse | Do niedawna kupno mieszkania wydawało się młodym szczytem szczęścia. Dziś chętnie pozbyliby się „przywileju" płacenia rat.

Ten, kto kupował mieszkanie na kredyt w boomie, czyli w latach 2006–2008, był szczególnie traktowany przez banki. To znaczy, że dostawał więcej, niż potrzebował i na granicy swojej zdolności kredytowej, bez specjalnego wnikania w źródło pochodzenia dochodów. Dlatego ci, którzy starali się o kredyt dwa lata później, z zazdrością patrzyli na szczęśliwców, którzy już spłacali raty, podczas gdy przed nimi były dopiero bankowe schody do pokonania. – Szczęśliwy ten, kto skorzystał już z łaskawości banków – żartowali wtedy doradcy finansowi.

Walutowa pułapka

Dziś wielu „szczęśliwcom" nie jest już do śmiechu. Część osób oddałoby i kredyty, i mieszkania za nie kupione, aby wyjść z zobowiązania bez straty.

Z wyliczeń porównywarki finansowej Comperia.pl wynika, że poziom zadłużenia z tytułu 30-letniego kredytu we frankach szwajcarskich – w wysokości 300 tys. zł, zaciągniętego w styczniu 2006 r. – wynosi dziś 340 tys. zł. Dla zobowiązania wypłaconego rok później obecne zadłużenie to już 366,5 tys. zł. Natomiast ten, kto zaciągnął kredyt we frankach na początku 2008 r., po dzisiejszym kursie jest winien bankowi 412,5 tys. zł. Natomiast zadłużenie dla kredytu we frankach ze stycznia 2009 r. wynosi aktualnie 346 tys. zł – podaje Comperia.pl.

– Nieco lepiej prezentuje się sytuacja osób z kredytami w euro. Kto...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9882

Wydanie: 9882

Spis treści
Zamów abonament