Wiejskie gminy szukają niezależności energetycznej
Gospodarka | Pierwsza spółdzielnia energetyczna powstająca w Polsce, na Lubelszczyźnie, może być impulsem do rozwoju kolejnych, jeśli koncept ten sprawdzi się biznesowo.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Jeszcze w tym roku powinna ruszyć budowa pierwszych trzech z planowanych 12 biogazowni rolniczych, tworzących tzw. węzeł energetyczny. Powstaną one w ramach pierwszej w kraju spółdzielni energetycznej – Spółdzielni Nasza Energia. Utworzono ją z inicjatywy zamojskiej spółki Bio Power i Elektromontażu Lublin, przy współudziale czterech gmin wiejskich Zamojszczyzny.
– Planowany kompleks energetyczny składać się będzie z biogazowni o mocach od 0,5 do 1 MW każda, po trzy w każdej z gmin tworzących spółdzielnię, tj.: Sitno, Skierbieszów, Łabunie, Komarów-Osada – mówi Arnold Rabiega, pełnomocnik zarządu Spółdzielni Nasza Energia. – Łączny koszt całej inwestycji szacuje się na ok. 150 mln zł – dodaje.
Założenia
Środki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta