Pachnący biznes na umilaniu zakupów
Mój biznes | Na branżach, w których działa IMS, kilka firm się potknęło. Im udało się tego uniknąć – teraz wchodzą na nowe rynki, ale uważają, by nie przeinwestować.
Notowana na warszawskiej giełdzie od jesieni ubiegłego roku (wcześniej na rynku NewConnect) IMS istnieje od prawie 15 lat. W skład grupy wchodzą spółki wyspecjalizowane w aromamarketingu (dobieranie i dostarczanie do punktów sprzedaży kompozycji zapachowych), audiomarketingu (dobieranie i dostarczanie muzyki) i digital signage (ekrany plazmowe wyświetlające reklamy i informacje, np. w sklepach).
To IMS stoi za zapachem, jaki czujemy, gdy wchodzimy do sklepu sieci CCC, czy muzyką, jaką słychać w supermarketach Tesco. Z firmą współpracują też Real, Piotr i Paweł, Alma, Super-Pharm oraz galerie handlowe, np. stołeczne Złote Tarasy i Galeria Mokotów, łódzka Manufaktura czy Arkady Wrocławskie.
– Mamy dwa rodzaje przychodów: te z abonamentów płaconych przez klientów, którzy korzystają z naszych usług, oraz z reklam emitowanych na ekranach. Blisko połowa pochodzi obecnie z reklam. Zależy nam na intensyfikowaniu wszystkich rodzajów przychodów – mówi Michał Kornacki, prezes IMS.
Wpływy z abonamentów są jednak dla spółki ciekawszym źródłem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta