Bielecki kończy romans z polityką i wraca do biznesu
Jan Krzysztof Bielecki dołączył w poniedziałek do zespołu EY Polska. Objął stanowisko przewodniczącego Rady Partnerów.
– Nie porzucam polityki, bo tak naprawdę nigdy w niej nie byłem – mówi „Rzeczpospolitej" Jan Krzysztof Bielecki. – Byłem społecznym doradcą premiera Tuska. Gdybym chciał być politykiem, kandydowałbym na jakieś stanowisko, zostałbym ministrem.
Decyzję o pracy w EY tłumaczy tym, że chciał wrócić do biznesu, do świata, w którym spędził 19 lat zawodowego życia. Dlaczego EY? – Dobre pytanie. Miałem kilka ofert m.in. z firm consultingowych, bankowości inwestycyjnej, ale przeważył fakt, że z EY byłem już związany od kilku lat: zasiadałem w jury polskiej edycji konkursu Przedsiębiorca Roku – wyjaśnia Bielecki. Wyznaje przy tym, że na każdym etapie rozwoju trzeba znaleźć dla siebie odpowiednie miejsce.
Jako cele postawił przed sobą działania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta