Wartości republiki ważniejsze od dogmatów islamu
Jeśli muzułmańskie dzieci mogą w szkołach jeść tylko żywność halal, niech nic nie jedzą – mówi wiceprzewodniczący Frontu Narodowego, największej partii Francji.
Rz: Pokojowe współżycie z 7 milionami francuskich muzułmanów jest możliwe?
Louis Aliot: We Francji nie ma miejsca na wspólnoty etniczne czy religijne. Nie będziemy więc ich pytali, czy są muzułmanami, i tym podobne historie. Ci, którzy nie przestrzegają zasad republiki, albo zostaną przywołani do porządku, albo – dotyczy to tych najbardziej brutalnych, którzy wzywają do przemocy – zostaną wysłani do kraju pochodzenia, o ile oczywiście mają taki kraj pochodzenia.
Większość z nich ma jednak francuskie obywatelstwo...
Tak twierdzą media, ale wielu z nich tak naprawdę ma dwa obywatelstwa. A we francuskim systemie prawnym jest coś takiego jak odebranie narodowości. Ludzie, którzy chcą dżihadu, muszą być natychmiast wyrzuceni.
Wielu merów we Francji widzi jednak możliwość kompromisu. Zgadzają się np. na wprowadzenie na basenach publicznych odrębnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta