Znaleźli złoże, ale nie mogą wydobywać
Badając, jak głęboko sięgają prawa właściciela nieruchomości do położonego pod nią złoża, należy badać granicę (głębokość) jego aktualnego wykorzystania.
Może się też zdarzyć, że górna część złoża będzie należeć do właściciela działki, a niższe warstwy do państwa.
To wnioski z najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, dotyczące zwłaszcza powszechnych kopalin położonych tuż pod powierzchnią.
Istotne jest, gdzie leży ta granica, gdyż ten, kto rozpoznał złoże kopaliny (poza wyjątkami) będące własnością górniczą, a więc Skarbu Państwa, może żądać ustanowienia (za opłatą) na jego rzecz użytkowania górniczego z pierwszeństwem przed innymi.
O taką licencję wystąpiła Max Bögl Polska, firma budowlana zajmująca się także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta