Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rokowania na siłę, układ tylko za zgodą (część 2 z 2)

16 kwietnia 2015 | Praca i ZUS | Przemysław Stobiński
źródło: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita

Do zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy dochodzi w drodze rokowań. Pracodawcy często nie wiedzą, co to dla nich oznacza, jak mają się do nich przygotować, 
w jaki sposób je prowadzić i jakie one mogą przynieść konsekwencje.

W rokowaniach układowych partnerzy społeczni muszą działać zarówno w dobrej wierze, jak i szanować słuszne interesy drugiej strony. Co kryje się za tym wieloznacznym określeniem?

Najogólniej rzecz ujmując, prowadzący rokowania układowe powinni wykazywać się wolą poszukiwania uczciwego kompromisu. Każda strona ma przejawiać gotowość wysłuchania i wzięcia pod uwagę argumentów przeciwnych przy formułowaniu ostatecznych warunków układu. W zamyśle ustawodawcy nakaz ten dla każdej strony rokowań oznacza trochę inne zobowiązanie. U pracodawcy ustawodawca kładzie nacisk na rezultat rozmów. Powinien on godzić się na te postulaty związków zawodowych, które są możliwe do spełnienia, jeżeli tylko nie zagrażają sytuacji ekonomicznej zakładu. Co do zasady nie powinien więc zasłaniać się względnie dobrą sytuacją materialną pracowników lub odnosić się wyłącznie do oferty konkurencyjnych zakładów (na lokalnym rynku pracy nikt nie płaci więcej), gdy jego sytuacja ekonomiczna jest bardzo dobra. Może natomiast odmówić spełnienia żądań albo domagać się ich ograniczenia, gdy kolidują z planami unowocześnienia lub rozwoju zakładu, na które mają być przeznaczone wypracowane nadwyżki.

Natomiast u związków zawodowych ustawodawca bardziej naciska na sposób prowadzenia rozmów. Powinny powstrzymać się od wysuwania żądań, których...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10117

Wydanie: 10117

Spis treści
Zamów abonament