Pracownik ma dług, a za egzekucję płaci pracodawca
Koszty korespondencji z komornikiem i przelewów bankowych ponoszą przedsiębiorcy, a nie zatrudnieni w ich firmach dłużnicy. Dlatego należy im zrekompensować ponoszone wydatki – uważa ekspert.
Gdy pracownik ma dług stwierdzony prawomocnym wyrokiem, a wierzyciel złożył wniosek o przeprowadzenie egzekucji z wynagrodzenia za pracę, przepisy nakładają na pracodawców szereg obowiązków. Ich wypełnienie wiąże się z koniecznością poświęcenia określonej ilości czasu, jak również poniesienia przez pracodawców innych, dodatkowych kosztów, w tym m.in. kosztów przelewów bankowych na konto komornika lub wierzyciela oraz kosztów korespondencji z komornikiem.
Zarówno w kodeksie postępowania cywilnego, jak i w innych ustawach, w tym ustawie o komornikach sądowych i egzekucji, nie ma regulacji pozwalającej na zwrot pracodawcy kosztów, które ten poniósł w związku z wypełnieniem nałożonych na niego przez ustawę obowiązków. Należałoby zatem zmienić przepisy i zapewnić pracodawcom rekompensatę ponoszonych przez nich dodatkowych kosztów, które – jak pokazuje praktyka – w niektórych przypadkach sięgają w skali roku nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Liczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta