Kino z krainy Majów
Krakowski festiwal to wielka szansa dla młodych reżyserów, których nie interesuje filmowa komercja.
To była już ósma edycja festiwalu Off Camera, a nie jest łatwo utrzymać się na rynku, znajdować sponsorów, wyłuskiwać ze światowej produkcji najciekawsze pozycje. I dopiero ósma, bo na tle innych renomowanych festiwali to niewiele.
W tak krótkim czasie krakowska impreza zdążyła wszakże okrzepnąć i pięknie się rozwinąć. Do Krakowa coraz chętniej przyjeżdżają sławy filmowego świata.
Jednak o poziomie każdego festiwalu decyduje przede wszystkim wybór filmów, a ten na PKO Off Camera jest wyjątkowo trafny. Dziesięć pozycji zaprezentowanych w konkursie głównym to wielkie osiągnięcia niezależnego kina, jury obradujące pod przewodnictwem Sławomira Idziaka nie miało łatwego zadania.
Życie pod wulkanem
Tegoroczny zwycięzca – gwatemalski „Ixcanul" („Wulkan") Jayro Bustamante – jest głęboko osadzony w tradycji południowoamerykańskiej. 17-letnia bohaterka i jej matka należą do plemienia Majów Kaqchikel. Żyją u podnóża aktywnego wulkanu, który wyznacza rytm funkcjonowania całej społeczności. Ale muszą się zmierzyć z poważnymi problemami, gdy chłopak, z którym dziewczyna zachodzi w ciążę, zostawia ją i wyjeżdża do Stanów.
Reżyser pokazuje świat, który rzadko trafia do kina. Wieś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta