Głośna cisza wyborcza
Podawali poparcie dla „bigosu”, „budyniu”, „ciasteczek” – internauci znów ośmieszyli przepisy zakazujące ujawniania wyników wyborów przed zamknięciem lokali.
Przestrzegania w internecie ciszy wyborczej ani policja, ani PKW od lat nie są w stanie wyegzekwować. Ponieważ za publikację przecieków o wynikach grozi grzywna nawet do miliona złotych, internauci uciekają się do aluzji. Z każdymi kolejnymi wyborami wymyślają nowe kody i symbole, pod którymi przemycają informacje o poparciu dla poszczególnych kandydatów.
I tak, w niedzielę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta