Hospicja antyaborcyjne
Kobieta z nienarodzonym dzieckiem zawiązuje relację, którą aborcja przerywa w sposób drastyczny i nienaturalny.
Błażej Kmieciak
Na początku maja 2015 r. media poinformowały opinię publiczną o umorzeniu przez prokuraturę sprawy związanej z narażeniem pacjentki na śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Jak powszechnie wiadomo, postępowanie to dotyczyło odmowy wykonania aborcji na terenie Szpitala św. Rodziny w Warszawie. Prokuratura, analizując postępowanie prof. Chazana, badała, czy jego decyzja nie doprowadziła do narażenia pacjentki na ww. niebezpieczeństwo. Śledczy nie stwierdzili jednak istnienia tego typu sytuacji. Czy podobna decyzja warszawskich prokuratorów zmieni formę polskiej debaty aborcyjnej? Kiedy czyta się komentarze pod materiałami opisującymi powyższe zdarzenia, widać, że krytycy dalej krytykują, a zwolennicy nadal popierają działania profesora. Zatrzymując się jednak nieco dłużej nad ostatnią informacja w „sprawie Chazana", spostrzec można kilka ważnych dla samej medycyny elementów.
Jak rozwiązać dylematy
W polskiej dyskusji dotyczącej prawnej zgody na przerywanie ciąży od lat nie widać zmian. Co kilka miesięcy wracają podobne argumenty w dyskusji. Część osób wskazuje na prawa, w tym godność kobiety do podjęcia całkiem prywatnej decyzji ws. sztucznego zakończenia ciąży. Inni z kolei wskazują, że płód jest nienarodzonym dzieckiem, które aborcja bezprawnie skazuje na śmierć. W jakiej zatem sytuacji jest kobieta i jej dziecko w chwili, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta