Pojedynek będzie wyrównany
Jarosław Flis | W kampanii Bronisława Komorowskiego nie było pozytywnego pomysłu – mówi socjolog z UJ.
Rz: Zacznę do pytania, na które chyba znam odpowiedź. Jest pan zaskoczony?
Dr Jarosław Flis: W porównaniu Wielką Brytanią, gdzie prowadzący od kilku lat w sondażach labourzyści ponieśli dotkliwą klęskę, to drobna sensacja. Prawdziwe starcie za dwa tygodnie. Jednak nie przeczę, jestem zaskoczony.
Skąd ten wynik? Wygląda na to, że znów przed wyborami pomyliły się pracownie sondażowe.
Najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, na ile zadziałał przekaz z ostatniego tygodnia przed wyborami. Brzmiał on, że głos na Kukiza jest żółtą kartką dla PO i to mało kosztowną, bo obsada urzędu prezydenckiego rozstrzygnie się w II turze. Już teraz widać, że dalsza batalia będzie toczyła się o ten właśnie elektorat.
Wyborcy, którzy pokazali PO żółtą kartkę, w drugiej turze poprą już Komorowskiego i zwycięstwo ma w kieszeni?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta