Marketom rośnie konkurencja
Żywność | Przybywa sklepów z produktami wysokiej jakości. Korzystają z mody na tradycyjne receptury i naturalność.
Beata Drewnowska, Piotr Mazurkiewicz
– W Polsce mamy do czynienia z nowymi trendami, które zmieniają wizerunek handlu – mówi Grzegorz Łaptaś, dyrektor w dziale doradztwa PwC. – Z jednej strony jest to powrót do korzeni i docenienie lokalności produktów, z drugiej – głównie młodzi ludzie z dużych miast chcą kupować zdrową, oryginalną żywność, a przez to wyróżniać się na tle ogółu konsumentów.
W odpowiedzi na nowe trendy powstają niszowe sklepy spożywcze. Ich znakiem rozpoznawczym są produkty ekologiczne, regionalne czy z importu. Ich przewagą nad sieciami handlowymi jest większa elastyczność w doborze oferty. Mogą sobie pozwolić na eksperymenty, jak zamówienie próbne małej partii towaru.
Liczba niszowych sklepów spożywczych rośnie, ale wciąż jest miejsce na kolejne. Przykładem mogą być sklepy z ekożywnością. Branża szacuje, że w Polsce przypada ich 13 na milion mieszkańców. W Niemczech – 194, a w Czechach – 46.
– Specjalistycznych sklepów z żywnością będzie przybywać, ale nie staną się znaczącą częścią rynku. Dotyczy to głównie żywności ekologicznej, która jest znacznie droższa od konwencjonalnej – uważa Grzegorz Łaptaś.
Wędliny są kluczowe
Kluczem do sukcesu niszowych sklepów jest starannie dobrana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta