Infoafera. Pierwszy akt oskarżenia idzie do sądu
Koniec głównego wątku największego korupcyjnego śledztwa w Polsce. Andrzej M. – były policjant i szef Centrum Projektów Informatycznych MSWiA, który przyjmował łapówki od firm informatycznych – chce dobrowolnie poddać się karze.
Akt oskarżenia, który dziś lub jutro trafi do sądu, ujawnia szokujące kulisy korupcyjnego procederu, który trwał kilka lat, aż przerwały go CBA i Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. M. brał łapówki na niespotykaną skalę. Jeździł na wycieczki, przyjmował gotówkę i sprzęt o łącznej wartości 3 mln zł.
Akt oskarżenia objął osiem osób, w tym żonę M. i jego bliskich oraz korumpującego go Tomasza Z. z firmy informatycznej HP.