Sportowiec może być przedsiębiorcą
Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale siedmiu sędziów orzekł, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby świadczenie przez zawodnika usług polegających na reprezentowaniu klubu było wykonywane w ramach działalności gospodarczej.
Takie stanowisko zajął NSA w uchwale z 22 czerwca 2015 r. (II FPS 1/15). Jest to zatem podejście podobne do wyrażonego przez ministra finansów w interpretacji ogólnej z 22 maja 2014 r. (DD/033/30/KBF/14/RD-47426).
Punktem wyjścia była sprawa zawodnika, który na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej i zgodnie z umową świadczył na rzecz klubu usługi sportowe w zakresie uprawiania sportu żużlowego. W wyniku kontroli podatkowej organ wskazał, że prowadzona przez zawodnika działalność gospodarcza to w istocie działalność wykonywana osobiście, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT. Zawodnik odwołał się od decyzji, a następnie złożył skargę do sądu administracyjnego, a po niekorzystnym dla niego orzeczeniu sprawa trafiła przed Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA z kolei wskazał, że interpretacja ustawy o PIT w tym zakresie jest zagadnieniem prawnym budzącym poważne wątpliwości, w związku z czym skierował rozstrzygnięcie tego zagadnienia przed skład siedmiu sędziów NSA.
Problem z przepisami ustawy o PIT
Przedmiotem uchwały było rozstrzygnięcie, czy przychody sportowców mogą zostać na podstawie przepisów o PIT zakwalifikowane jako przychody uzyskiwane z pozarolniczej działalności gospodarczej.
Skąd ta wątpliwość? Przychody z uprawiania sportu zostały wprost wymienione w art. 13 pkt 2 ustawy o PIT...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta