Energetyka się buntuje. Teraz czas na Energę
inwestycje | Nie ma spraw, które by nas różniły – przekonuje z kolei minister skarbu Andrzej Czerwiński.
barbara oksińska
Wbrew oczekiwaniom Ministerstwa Skarbu Państwa zarząd Energi publicznie oświadcza, że nie będzie budował bloku w Ostrołęce ani angażował się w ratowanie polskiego górnictwa. To już kolejna energetyczna spółka, która chce działać wbrew wizji głównego właściciela.
Resort zapewnia, że nie ma mowy o buncie na pokładzie. Jednak ostatnie wydarzenia w Tauronie, które skutkowały czystką w radzie nadzorczej tej spółki, pokazują, jak bardzo rozmijają się plany energetyki z oczekiwaniami Skarbu Państwa.
Bez różnicy zdań?
Jeszcze w lipcu minister skarbu Andrzej Czerwiński oświadczył, że widzi duże szanse na powrót Energi do budowy bloku węglowego w Ostrołęce. Koszt tej inwestycji szacuje się na 6 mld zł.
Tymczasem Energa nie zamierza na razie wyjmować projektu z szuflady. – Minister wyrażał jedynie swoje nadzieje. Nie zmieniły się jednak przesłanki i na dziś nie ma powodów, by rozpoczynać budowę tego bloku – studzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta