Czy deweloperzy będą się ratować obniżkami cen
Nowe projekty | Firmy rozwiązały worek z inwestycjami. Ale czy na wszystkie mieszkania będą chętni? Szykują się promocje.
Nie ma dnia, by nie pojawiła się informacja o nowej inwestycji mieszkaniowej. Osiedla rosną, jak Polska długa i szeroka. Na rynek wchodzą także wielkie inwestycje z kilkuset mieszkaniami. Czy deweloperzy nie boją się, że lokale będą stały puste, zwłaszcza że lada dzień część klientów przeniesie się na rynek wtórny, który został objęty dopłatami do kredytów w ramach „MdM"?
Mieszkań brakuje
– Rzeczywiście można odnieść wrażenie, że deweloperzy stali się zwolennikami ekonomii klasycznej oraz prawa rynków Saya, według którego każda podaż znajdzie swój popyt – komentuje Łukasz Ziob, prezes Grupy Galinvest. – Historia wielokrotnie pokazała, że prawo to niezbyt dobrze opisuje rzeczywistość, czego dowodem były kryzysy nadprodukcji – dodaje. Ale, jak podkreśla prezes Galinvestu, mieszkań w Polsce ciągle brakuje. – Trudno oczywiście powiedzieć, jak w średnim i długim okresie będzie się kształtować zdolność nabywcza społeczeństwa – zwraca uwagę Łukasz Ziob. Chęć zakupu mieszkania to jedno, a finansowe możliwości – drugie.
– Na zdolność nabywczą w najbliższym czasie może wpłynąć negatywnie wiele czynników makroekonomicznych, w tym spodziewana seria podwyżek stóp procentowych – zauważa prezes Grupy Galinvest. – Nie obawiałbym się jednak, że mieszkania będą latami stały puste. W razie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta