Absurdalne referendum
Koszt referendum to 100 mln zł, a więc tyle, ile wynosi subwencja dla partii politycznych przez dwa lata – przypomina publicysta.
Referendum nie da odpowiedzi na pytanie, czy Polacy chcą wprowadzenia większościowego systemu wyborczego i zaprzestania finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Postawione pytania nie dotyczą tych kwestii. Prezydent Bronisław Komorowski chciał raczej skłócić swoich przeciwników politycznych, niż uzyskać wskazówki co do kierunków zmian ustrojowych w Polsce.
JOW
W referendum nie ma pytania o to, czy system wyborczy w Polsce powinien być proporcjonalny czy większościowy. Ekspertyza Biura Legislacyjnego Senatu świadczy o tym, że decyzję tę podjęto świadomie. JOW w systemie proporcjonalnym występują np. w Słowenii, gdzie wyborca głosuje na kandydata, a zarazem na partię, którą kandydat ten reprezentuje. O tym, kto otrzyma mandat, decyduje procent głosów zdobytych w okręgu jednomandatowym. Z kolei w proporcjonalnym systemie niemieckim połowa mandatów jest rozdzielana w okręgach jednomandatowych. Wprowadzenie jednego z tych systemów nie wymagałoby zmiany konstytucji.
Główną zaletą JOW jest silniejsze związanie przedstawicieli z okręgami, z których się wywodzą. Wybór zawdzięczają woli wyborców, a nie decyzji kierownictwa partii, które przyznaje miejsca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta