Zakazane klauzule: powrót państwa prawa
Za sprawą orzeczenia Sądu Najwyższego klienci nie będą mogli skutecznie powołać się na postanowienie, które stosował inny bank niż ten, z którym zawarli umowę – zauważają prawnicy.
Agata Ksionda Piotr Białach
W ubiegły piątek, 20 listopada 2015 r., Sąd Najwyższy w poszerzonym składzie siedmiu sędziów zakończył trwającą latami dyskusję (a bywało, że dyskutowały między sobą różne składy Sądu Najwyższego) i stwierdził, że prawomocny wyrok uznający postanowienie umowne za niedozwolone dotyczy tylko tego przedsiębiorcy, który został pozwany, nie wiąże zaś innych przedsiębiorców. Podjęta uchwała ma duże znaczenie zarówno dla sporów konsumentów z przedsiębiorcami, jak i dla postępowań dotyczących naruszeń zbiorowych interesów konsumentów prowadzonych przez prezesa UOKiK.
Upraszczając sprawę, można powiedzieć, że wątpliwości dotyczyły tego, czy po wpisie klauzuli abuzywnej do rejestru postanowienie takie „zniknie" z umów, które zawarł przedsiębiorca, przeciwko któremu wydano wyrok, czy też może „zniknie" z wszystkich umów, również z tych, które zawarli inni przedsiębiorcy. Zniknie, czyli stanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta