Lider wraca do grania
Sławomir Łosowski, założyciel Kombi mówi Jackowi Cieślakowi o „Nowym albumie" i perturbacjach w zespole.
Rzeczpospolita: Właśnie ukazał się „Nowy album" Kombi. Założył pan ten zespół, jest jego liderem i skomponował dla niego największe hity, w tym „Słodkiego miłego życia". O co chodzi z grupą Kombii – z dwoma „i", w której grają Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk, wieloletni muzycy pana grupy?
Sławomir Łosowski: W 1992 roku Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk – z najdłuższym stażem w moim zespole – odeszli z niego na własną prośbę. To nie było naznaczone żadnym konfliktem ani złą atmosferą. Już od końca lat 80. Grzegorz marzył o mocnym gitarowym graniu, co nie dziwi, ponieważ był gitarzystą w zespole, w którym wiodące były instrumenty klawiszowe.
Dlatego postanowił założyć hardrockowy zespół Skywalker?
Ja to rozumiałem. Po odejściu Grzegorza i Waldka zacząłem pracę nad uzupełnieniem składu, ale zdawałem sobie sprawę, że wymagałoby to nagrania nowej płyty i potężnej promocji. Tymczasem zaistniały okoliczności, które to uniemożliwiały. Mój menedżer Wojciech Korzeniewski zajął się właśnie prywatyzacją festiwalu w Sopocie, a stan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta