Czarzasty i białogłowa na koniu
Pierwszy sukces nowego szefa SLD Włodzimierza Czarzastego – po jego wyborze nie doszło do rozłamu w partii. Przynajmniej na razie.
Delegaci na wyborczy zjazd SLD obrali twardy kurs. Na lidera partii wybrali Włodzimierza Czarzastego, do tej pory lidera Sojuszu na Mazowszu. Zastąpi on Leszka Millera, który po raz drugi – i ostatni – oddaje władzę w partii.
Czarzasty zagwarantował działaczom, że SLD będzie trwać pod swym szyldem i nie zleje się z mniejszymi partyjkami w ramach Zjednoczonej Lewicy. – SLD sztandaru nie wyprowadzi – zadeklarował.
Ostatnia tura partyjnych wyborów była zresztą potwierdzeniem, że zdecydowana większość członków SLD tego właśnie chce – konkurentem Czarzastego był Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu poprzedniej kadencji. On także krytykował start w ostatnich wyborach pod szyldem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta