Fala zmian szefów dużych firm ominęła te mniejsze
W ubiegłym roku tylko 15,6 proc. giełdowych prezesów rozstało się ze stanowiskiem, To najmniej od siedmiu lat, mimo trwających powyborczych roszad w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
Anita błaszczak
W największych giełdowych spółkach, tworzących indeks WIG20, miniony rok przyniósł prawdziwe tsunami na fotelach prezesów. Aż w ośmiu z tych firm nastąpiła zmiana na czele zarządu, w tym w większości spółek z udziałem Skarbu Państwa, gdzie ze stanowiskami musieli się pożegnać m.in. dotychczasowi prezesi Orlenu, PZU, Energi i Enei.
Za tym 40-proc. wskaźnikiem rotacji na fotelach prezesów największych spółek (licząc dwukrotną zmianę szefa Tauronu, nawet 45 proc.) stała w głównej mierze polityka. A konkretnie jesienna zmiana ekipy rządzącej, która była też powodem rezygnacji Mateusza Morawieckiego z fotela prezesa BZ WBK.
Stabilne średniaki
Powyborcze roszady (które przeniosły się także na 2016 r.) miały też wpływ na wyjątkowo wysoki wskaźnik rotacji wśród 50 największych firm z Listy 2000 „Rzeczpospolitej". Aż 36 proc. przedsiębiorstw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta