Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zakłócanie mszy u św. Anny to akt barbarzyństwa

13 kwietnia 2016 | Rzecz o prawie | Marek Domagalski
źródło: materiały prasowe

Dariusz Pluta | Kościół nie jest, i to także w sensie prawnym, zwykłym miejscem publicznym. Dziennikarze muszą o tym pamiętać.

Rz:„Gazeta Wyborcza" i „Fakty" TVN zrelacjonowały, jak w warszawskim kościele św. Anny grupa kobiet demonstracyjnie wyszła podczas odczytywania listu Prezydium Episkopatu popierającego całkowity zakaz aborcji. „Fakty" zaznaczyły, że akcja była zorganizowana wcześniej, „GW" nie, ale potwierdziła, że wśród inicjatorek demonstracji była pracowniczka Agory, niezwiązana z redakcją. Czy dziennikarze nie przekroczyli tu prawa, a jeśli tak, to jakie?

Dariusz Pluta: Przeszkadzanie lub zakłócanie mszy św. jest w mojej ocenie aktem barbarzyństwa i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek debatą publiczną lub dyskusją na jakikolwiek temat. Pomijając w tym miejscu kwestie wiary, tradycji lub etyki, o zwykłej ludzkiej przyzwoitości nie wspominając, to w sensie prawnym msza św. jest aktem religijnym, który sam w sobie podlega ochronie prawnej, a w ramach tego aktu religijnego wiele indywidualnych i grupowych praw i uprawnień również...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10419

Wydanie: 10419

Spis treści
Zamów abonament