Srebrne gody warszawskiej giełdy
Polski rynek kapitałowy ma za sobą udane ćwierćwiecze. Jednak bez politycznego wsparcia, zmian legislacyjnych i rozwiązań pobudzających długoterminowe oszczędzanie kolejne 25 lat GPW może nie być już tak kolorowe.
Mateusz Pawlak
Entuzjastyczna atmosfera obchodów 25-lecia Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie udzieliła się politycznym decydentom.
– Nasza giełda jest czwartą giełdą w Europie. Patrzmy na to, jak ona się rozwija, wspierajmy giełdę w miarę możliwości dobrymi regulacjami – powiedział podczas swojej wizyty na GPW prezydent Andrzej Duda.
Rynek liczy, że na słowach się nie skończy, a wizyta Dudy stanie się okazją do rozpoczęcia mozolnego procesu odbudowy zaufania społeczeństwa do rynku.
Konieczny strumień oszczędności
W ciągu 25 lat GPW przeszła długą drogę do tego, by stać się najważniejszym rynkiem regionu, jednak jej przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania. Bez politycznego wsparcia i zmian legislacyjnych promujących giełdę i rynek kapitałowy może się bowiem okazać, że za kolejne 25 lat nie będzie już czego świętować.
– Absolutnie konieczne są rozwiązania systemowe pobudzające rozwój długoterminowych oszczędności – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Do niedawna ważnym motorem rozwoju giełdy były oszczędności Polaków zgromadzone w OFE.
Zdaniem Dyla należy obecnie bezwzględnie wspierać rewitalizację systemu dobrowolnego oszczędzania w ramach III filara poprzez stworzenie realnych zachęt do tego typu oszczędzania oraz ułatwienie dostępności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta