Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przystanek Piotrówka

13 kwietnia 2016 | Życie Śląska | Piotr Wesołowicz
Do nietypowej drużyny mieszkańcy Piotrówki zdążyli się przyzwyczaić i ją polubić
źródło: materiały prasowe
Do nietypowej drużyny mieszkańcy Piotrówki zdążyli się przyzwyczaić i ją polubić
To Takesure Chinyama zadzwonił do Ireneusza Strychacza. – Chciał tu grać – mówi prezes
źródło: materiały prasowe
To Takesure Chinyama zadzwonił do Ireneusza Strychacza. – Chciał tu grać – mówi prezes


O malutkiej wsi leżącej niemal 
na granicy województwa 
opolskiego i Śląska znów jest głośno. 
Tym razem 
za sprawą gwiazdy 
z Afryki, która przyjechała grać 
tu w piłkę.

Po prawdzie, to nie przystanek, bardziej przystaneczek. Ławka, kawałek daszku, porwany rozkład. Jak ktoś nie stąd, to do Piotrówki trafić mu nie będzie łatwo. Zwłaszcza przy sobocie, kiedy przewoźnicy mają wolne. Prędzej pekaesem dojedzie się do Niemiec, gdzie pracuje na oko jedna piąta okolicy. Albo i wyjeżdża na stałe. Bo tutejsze wsie się starzeją, wymierają – tak mówią ci, którzy zostali.

Kto nie znalazł pracy w Opolu, Strzelcach czy aglomeracji śląskiej, tego kuszą reklamy: „praca w Niemczech, od teraz, dzwoń". Ale ludzie mieszkają tu dobrzy. Pokierują, zaprowadzą. Jadąc z Opola, wystarczy zjechać na Strzelce, potem w kierunku Zawadzkiego, a jakieś trzy kilometry za Jemielnicą skręcić w lewo.

Wieś, w której mieszka 700 osób, gdzie stoi kościół, a prócz tego bar z zimnym piwem i boisko, dla jednych wymiera, ale dla innych jest celem i przepustką do lepszego świata, szansą na lepsze życie.

W ostatnią sobotę, w dniu ważnego ligowego meczu lokalnej drużyny piłki nożnej, wybrałem się tam sprawdzić, jak wygląda codzienne życie tej niecodziennej miejscowości.

Drużyna, jakiej nie było

O szansie na lepsze życie mówi Ireneusz Strychacz, chyba największy biznesmen w okolicy. Od przeszło 20 lat zajmuje się renowacją boisk i transportem. Ostatnio przewoził jupitery na stadion w Niecieczy, też malutkiej wsi, której...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10419

Wydanie: 10419

Spis treści
Zamów abonament