Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie ignorujmy cierpień zwierząt

01 czerwca 2016 | Rzecz o prawie | Katarzyna Wójcik
autor zdjęcia: Przemysław Szyszka
źródło: materiały prasowe

Rozmowa | 
Mateusz Łątkowski, poznański adwokat, obrońca zwierząt

Rz: Skąd wzięło się u pana zamiłowanie do zwierząt?

Mateusz Łątkowski: Z domu rodzinnego. Zawsze były w nim psy, więcej lub mniej. Moja mama i babcia ze strony mamy wszczepiły mi miłość do zwierząt. Byłem „chowany" przez sukę cocker-spaniela. Teraz historia zatoczyła koło, bo kiedy na świat przyszedł mój syn, w domu był i nadal jest spanielka Marylin, a dodatkowo, gościnnie, pies mojej mamy oraz brata. Wszystkie te zwierzęta zostały adoptowane.

Czyli gustuje pan w rasowych psach?

Absolutnie nie. Marylin jest jedynie w typie tej rasy i została przygarnięta. Błąkała się przy jednej z podpoznańskich dróg. W życiu nie kupiłbym rasowego psa. Schroniska są pełne zwierząt czekających na ludzką opiekę. Uważam, że lepiej dać dom zwierzęciu w potrzebie niż takiemu, które wyhodowane zostało dla zysku, często w pseudohodowli. Hołduję hasłu: „Nie kupuj, adoptuj".

Kiedy zaangażował się pan w działalność na rzecz zwierząt?

Spotkałem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10459

Wydanie: 10459

Spis treści
Zamów abonament