Przyjemność bycia w dobrym towarzystwie
Dyrektor naczelny Waldemar Dąbrowski o obecności Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w świecie oraz o odkrywaniu zaniedbanych polskich dzieł.
Jak tegoroczna nominacja do International Opera Awards w kategorii „najlepszy teatr operowy" wpłynęła na myślenie o kolejnym i następnych sezonach?
Waldemar Dąbrowski: To, że znaleźliśmy się w gronie sześciu wybranych teatrów Europy i Ameryki, jest z pewnością urzeczywistnieniem marzeń. Dziesięć lat temu było to poza horyzontem naszej wyobraźni.To szczególny moment na drodze, którą zaczęliśmy iść mniej więcej w 2000 roku, gdy nawiązaliśmy kontakty z innymi teatrami, może nie tymi czołowymi, ale ważniejszymi wówczas od nas. Wpisaliśmy się w ich wybory repertuarowe, potem rozpoczęliśmy współpracę koprodukcyjną z kolejnymi. To nas zbliżało do grona wybitnych realizatorów, pozwalało obniżyć koszty, osiągać wyższą jakość artystyczną. Zaczęliśmy być rozpoznawalni w świecie, wreszcie staliśmy się pożądanym i godnym zaufania partnerem. Dziś mamy imponujący katalog wspólnych przedsięwzięć z festiwalami w Salzburgu, Aix-en-Provence, Bregencji, z nowojorską Metropolitan Opera, londyńską Covent Garden, English National Opera, Welsh National Opera, brukselską La Monnaie, z operami z Waszyngtonu, Los Angeles, Paryża, Madrytu, Berlina, Petersburga, a za chwilę dojdzie do tej listy także Pekin....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta