Ciche odrodzenie Białorusinów
Wschód | Władze w Mińsku dyskretnie prowadzą białorutenizację kraju. Boją się bowiem Moskwy.
Rządzący od prawie ćwierćwiecza prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko doszedł do władzy m.in. dzięki poparciu Kremla. Jako młody białoruski polityk postradzieckiego kraju promował wszechstronną integrację z Rosją. Podczas swoich przemówień straszył naród „nacjonalistami", którzy chcą „przeprowadzić przymusową białorutenizację kraju".
To właśnie on był inicjatorem referendum w 1995 roku, dzięki któremu język rosyjski otrzymał status drugiego państwowego. W konsekwencji ten pierwszy, ojczysty język Białorusinów, znalazł się na liście języków zagrożonych wyginięciem.
Dopiero po rosyjskiej agresji na Ukrainę, po aneksji Krymu władze w Mińsku zrozumiały, że to nie język białoruski jest zagrożeniem. Wręcz przeciwnie, jedynie dzięki popularyzacji swojej kultury i języka Białoruś będzie miała szansę na zachowanie suwerenności. Wiele wskazuje na to, że pełzająca białorutenizacja staje się faktem.
Wyszywany symbol odrodzenia
Władze w Mińsku sięgnęły po symbole mające umocnić tożsamość narodową Białorusinów. Znalazły taki symbol w postaci wyszywanki, tradycyjnej koszuli białoruskiej w barwach biało-czerwonych lub niebieskich,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta