Lider PO to cichy sojusznik PiS
Za aferą podsłuchową może stać polityk Platformy. Chcę to wyjaśnić – mówi usunięty z klubu partii poseł.
Rzeczpospolita: Pisze pan książkę pod tytułem „Koniec Platformy Obywatelskiej"?
Michał Kamiński, były poseł PO, były rzecznik prasowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego: Nie. Ta historia pisze się sama.
Za co wyrzucono pana z Klubu Platformy Obywatelskiej?
Obawiam się, że ma to związek z zapowiedzią, którą wyraziłem wobec wielu posłów Klubu PO.
Jaką zapowiedzią?
Zamierzam złożyć interpelację do ministra Mariusza Kamińskiego w sprawie jego słów z trybuny sejmowej. Powiedział on, że w służbach specjalnych zarzucono wersję śledztwa dotyczącą afery podsłuchowej, wedle której za aferą stoi jeden z polityków PO.
Za rozpętaniem afery, która doprowadziła do obalenia rządów Platformy, miałby stać jej polityk?
Uznałem tę wypowiedź Mariusza Kamińskiego za okropną prowokację przeciwko Platformie Obywatelskiej sugerującą, że za aferą podsłuchową stał ktoś z PO. Wtedy usłyszałem od jednego z ważnych polityków partii, że jeżeli złożę taką interpelację, to ze mną koniec. Najwyraźniej zapowiedź złożenia interpelacji musi leżeć u źródeł mojego wyrzucenia.
Na aferze podsłuchowej najwięcej zyskał Grzegorz Schetyna?
Nie wiem, kogo miał na myśli Mariusz Kamiński. Zamierzam go o to zapytać właśnie w interpelacji. Tym tematem będę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta