Powidoki alfabetu
Łódź pamięta o dziedzictwie Władysława Strzemińskiego. Logotyp miasta inspirowany jest stworzonym przez niego liternictwem.
„Powidoki" – ostatni film Andrzeja Wajdy – sprawią, że na twórczość Władysława Strzemińskiego spojrzą nowi widzowie. Nie będzie trudno, bo w Łodzi, gdzie osiadł w 1931 roku, artysta zostawił wiele śladów. Od Akademii Sztuk Pięknych, którą współtworzył w 1945 roku (jeszcze jako Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych), a która nosi dziś jego imię, po Muzeum Sztuki, gdzie zaprojektował Salę Neoplastyczną i stworzył Międzynarodową Kolekcję Sztuki Nowoczesnej. To jednak nie wszystko – na owoce jego pracy można też natknąć się w mieście. Wystarczy uważnie spojrzeć na łódzkie liternictwo.
Radykalna abstrakcja
Jak podkreśla Anna Saciuk-Gąsowska, kuratorka Muzeum Sztuki w Łodzi, Strzemiński był nie tylko malarzem, ale też teoretykiem sztuki i projektantem. W jego dorobku znalazł się m.in. opublikowany w 1932 roku nowatorski projekt kroju pisma. Można powiedzieć, że równie radykalny, jak inne przejawy twórczości.
– To geometryczna wariacja na temat znaków alfabetu łacińskiego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta