W sprawie Tuska bałamucą opinię publiczną
Kazimierz M. Ujazdowski: Spodziewam się, że szef Rady Europejskiej zachowa stanowisko – mówi eurodeputowany.
Rzeczpospolita: Rząd nie wdroży rekomendacji Komisji Europejskiej ws. ochrony praworządności w Polsce.
dr hab. Kazimierz Michał Ujazdowski, europoseł PiS: Gdy w marcu przedstawiałem propozycję kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, podkreślałem, że trzeba go zawrzeć ze względu na interes państwa, nie zaś opinię KE. Nawet gdyby nie było zainteresowania opinii międzynarodowej, obóz rządzący powinien działać z dobrą wolą na rzecz uzdrowienia sytuacji. Uważałem, że kompromis trzeba zawrzeć jak najszybciej i w formach suwerennych.
Do czego nie doszło.
Niestety, zawziętość wzięła górę, a spór przeniósł się na arenę międzynarodową. Sprawa ma dwa wymiary: prawny i faktyczny. KE nie ma silnych argumentów dlatego, że w myśl traktatów ocena postępowania państw w zakresie praworządności należy do Rady UE, a wiec instytucji, w której reprezentowane są państwa. Jednak zainteresowanie KE jest faktem, a ciągnący się w nieskończoność spór o TK obniża aktywa polityki polskiej w UE.
Co to oznacza dla Polski?
Polska ma wspaniałą wolnościową tradycję prawną i mogłaby być promotorem praw podstawowych w Europie. Wzmacniałoby to naszą politykę wobec imperializmu Putina. Spór o TK zamraża te aktywa. Sprawia także, że nasze zdolności sojusznicze są mniejsze.
Rządzący twierdzą,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta