Import starych aut ma być drogi
Wprowadzenie nowych zasad ustalania wysokości akcyzy może sprawić, że nowe oraz co najwyżej kilkuletnie samochody będą tańsze.
Adam woźniak
Rząd wreszcie zabiera się do starych, wyeksploatowanych aut z prywatnego importu, od lat zalewających polskie drogi. Projekt radykalnych zmian w opodatkowaniu akcyzą samochodów, który w połowie października przygotowało Ministerstwo Finansów, w listopadzie trafi do senackich komisji. Podstawą opodatkowania nie będzie już wartość auta, jak do tej pory. Podatek ma być ustalany w zależności od pojemności silnika i roku produkcji. Zarazem przedziały wiekowe, które określają wysokość stawek, zostały powiązane z normą emisji spalin. Ma to preferować samochody nowsze, a jednocześnie zlikwidować proceder zaniżania wartości aut sprowadzanych z zagranicy dla zmniejszenia podatku. Zwłaszcza że akcyzą objęte zostałyby wszystkie samochody do 3,5 tony, a więc także auta dostawcze, od których teraz akcyzy się nie pobiera. To sprawia, że część sprowadzanych obecnie aut osobowych, zwłaszcza typu SUV, jest przez prywatnych importerów przerabiana i następnie deklarowana jako dostawczaki.
Nowe z niższą akcyzą
Podatkowe zmiany mogą mocno namieszać w cenach zarówno samochodów nowych, jak i używanych. Instytut Samar wyliczył średnią wartość nowych stawek dla poszczególnych marek samochodów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta