Kiedy Odra była większa niż Wisła
Antoni Piechniczek sprawił, że piłkarzy Odry bała się cała Polska, a Legia przegrała z nią w Warszawie, tracąc pięć goli.
To były złote lata klubu. W roku 1975 Odra pożegnała się z Engelbertem Jarkiem. Był legendą klubu, zdobył dla niego 93 bramki w 222 meczach ligowych. Mówiło się, że kiedy wykonywał rzuty wolne, nikt nie chciał stawać w murze, w obawie, że trafiony piłką w głowę może doznać poważnych obrażeń.
Jarek słynął z „atomowych" strzałów, jednak jako trenerowi wiodło mu się znacznie gorzej. W roku 1974 Odra spadła z I ligi, a rozgrywki sezonu 1974/75 zakończyła na ósmym miejscu w grupie południowej II ligi, m.in. za Uranią Ruda Śląska i BKS Bielsko-Biała.
To, że klub ostatecznie się z nim rozstał przyjęto w Opolu ze zrozumieniem. Ale, że jego miejsce zajął zaledwie 33-letni Antoni Piechniczek, do niedawna czynny piłkarz bez większych doświadczeń trenerskich i związków z Opolem - już nie.
Piechniczek pracował od zaledwie dwóch lat w klubie BKS Bielsko-Biała i niewiele brakowało, a awansowałby z nim do I ligi (dzisiejszej ekstraklasy). Mówił, że gdyby miał lepsze warunki pracy, osiągnąłby cel. Szefowie Odry też tak zapewne uważali, bo takie warunki postanowili stworzyć mu w Opolu.
Kiedy w roku 1975 Piechniczek przyjechał do Opola Odra grała w II lidze. Po roku była już w I. Tempo i styl w jakim wywalczyła awans zdumiało wszystkich w Polsce.
Odra zajęła pierwsze miejsce z przewagą aż dziewięciu punktów nad drugim w tabeli Piastem Gliwice i aż 17 pkt,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta