Francuski faworyt
François Fillon, podobnie jak wszyscy pretendenci do prezydentury z prawej strony, za najpoważniejszy problem Francji uważa zagrożenie ze strony islamistycznego terroryzmu – pisze publicysta.
Dlaczego François Fillon wygrał prawybory francuskiej prawicy i centrum, choć jeszcze parę tygodni temu najpoważniejsi znawcy tamtejszej sceny politycznej wskazywali na pojedynek Alaina Juppé i Nicolasa Sarkozy'ego, uznając pierwszego z nich za faworyta? Program ekonomiczny Fillona jest zdecydowanie liberalny i – jak na francuskie warunki – radykalny. Wielu komentatorów nazywa go „neothatcherowskim".
Skłócony z Sarkozym
Aby odnaleźć podobnie radykalny program francuskiej prawicy, trzeba cofnąć się do wyborów parlamentarnych w 1986 roku, czasu popularności na Zachodzie idei konserwatywnych i liberalnych, uosabianych przez Ronalda Reagana i Margaret Thatcher, oraz rozczarowania Francuzów socjalistycznymi rządami. Później prawica reformowała ostrożnie bądź w ogóle nie reformowała, obawiając się społecznego sprzeciwu, a nawet buntu.
Fillon obiecuje energiczne działania w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego i redukcji deficytu budżetowego. Zapowiada zmniejszenie etatów w sektorze publicznym o pół miliona w ciągu pięciu lat, wydłużenie tygodnia pracy z 35 do 39 godzin (bez zmiany wynagrodzenia), podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 65 lat i ujednolicenie systemów emerytalnych, a także znaczące zmniejszenie obciążeń podatkowych przedsiębiorstw i przedsiębiorców.
Czy ten program dał mu status...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta