Trudna misja Polskiej Żeglugi Morskiej
Jeszcze w 1989 roku na polskim rynku było dwóch wielkich przewoźników żeglugowych – gdyńskie Polskie Linie Oceaniczne i szczecińska Polska Żegluga Morska. Obydwie powstały w 1951 roku jako wynik przekształceń floty handlowej – zajmując miejsce dotychczasowych armatorów, powołanych jeszcze przed wojną.
PLO była znacznie bogatsza na samym starcie niż szczeciński brat – miała m.in. słynny Grand Hotel w Sopocie, jeszcze słynniejszy transatlantyk M/s „Batory" oraz 42 inne statki. Flota, która kursowała po portach całego świata, szybko zaczęła się powiększać, by w latach 70. dojść do 176 statków o łącznym tonażu 1,2 mln DWT. PŻM zaczęła skromniej, bo tylko z 11 statkami, i to głównie przedwojennymi. Szybko się jednak rozwijała i w latach 70. miało już powyżej 120 statków.
W kolejnych latach władze dokonywały jednak przetasowań we flocie, przenosząc statki pomiędzy armatorami i tym samym próbując je wyspecjalizować – PŻM w żegludze trampowej, a PLO – liniowej. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta