Nielubiany prezydent
Od wojny w Wietnamie kraj nie był tak podzielony jak u progu inauguracji Trumpa. Ufa mu tylko 44 proc. Amerykanów.
Gdy w 2001 r. przysięgę składał George W. Bush, atmosfera też nie była dobra. Podobnie jak Donald Trump, nowy prezydent otrzymał mniej głosów od swojego konkurenta, choć różnica nie była tak duża jak obecnie. Dodatkowo Amerykanie z niesmakiem obserwowali ponowne liczenie wyników wyborów na Florydzie i spór w Sądzie Najwyższym, komu ma przypaść Biały Dom. Ale mimo to w dniu inauguracji pozytywną opinię o Bushu miało 62 proc. społeczeństwa. A osiem lat później to już był prawdziwy triumf, skoro 84 proc. Amerykanów popierało w chwili zaprzysiężenia Baracka Obamę – wynika z sondażu CNN, który od lat zbiera dane o popularności prezydentów w chwili rozpoczęcia przez nich mandatu.
Trump, jak to jest w jego zwyczaju, zareagował na te dane ze wściekłością.
„Ci sami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta