Wraca stare
Lata mijają, świat się zmienia, instytucje międzynarodowe definiują standardy działalności organów publicznych, w tym prokuratury, a demony przeszłości powracają.
Jak słusznie zauważa pani prokurator Beata Mik w artykule opublikowanym w „Rzeczpospolitej" z 26 października 2016 r. „Nierówni w przedawnieniu i nie tylko", dokonana na początku roku reforma prokuratury w wymiarze strukturalnym była wielką mistyfikacją i grą pozorów. Zasadniczym środkiem użytym do jej przeprowadzenia stała się możliwość przeniesienia prokuratorów rzekomo likwidowanych jednostek na niższe stanowiska. Czy było to nowe narzędzie? Warto przyjrzeć się temu zagadnieniu – pisze Jacek Bilewicz, prokurator Prokuratury Generalnej, współzałożyciel Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia.