Kiedy praworządność staje się bożkiem
Prawa człowieka i praworządność są traktowane instrumentalnie
Jednym z wyzwań, któremu muszą stawić czoło Unia Europejska i Rada Europy, są narastające konflikty między międzynarodowymi instytucjami a ich państwami członkowskimi. Na przykład kto powinien wydawać ostateczne decyzje w razie konfliktów konstytucyjnych, w szczególności jeżeli wynikają z praw człowieka czy praworządności. Pytanie brzmi: co może zrobić niepodległe państwo lub jego sąd najwyższy lub trybunał konstytucyjny, jeżeli uzna, że wyrok sądu międzynarodowego (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej – lub Europejski Trybunał Praw Człowieka) jest sprzeczny z krajową konstytucją?
Alienacja od Strasburga
Kiedy pan Clayton, członek Komisji Weneckiej z Wielkiej Brytanii, zasugerował pod koniec 101. sesji plenarnej w grudniu 2014 r., by zwrócić większą uwagę na „alienację niektórych państw członkowskich od Europejskiego Trybunału Praw Człowieka", a prof. Jan Erik Helgesen, członek Komisji z Norwegii, ogłosił seminarium w Oslo w tej sprawie i zaproponował organizację konferencji międzynarodowych na ten temat, by zachęcić do dialogu ETPCz z sądami krajowymi, a zwłaszcza sądami konstytucyjnymi i najwyższymi, wielu członków przekonała waga problemu.
Jeżeli spojrzeć na niedawne sprzeczności wyroków ETPCz i sądów krajowych, to pytanie o ostatnie słowo w konfliktach konstytucyjnych, w sporach o prawa człowieka lub z nich wynikających,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta