Uniki przed odbiorem pisma usprawiedliwią spóźnioną dyscyplinarkę
Sąd może oddalić żądanie podwładnego o przywrócenie do pracy, gdy jego zwolnienie w trybie pilnym nastąpiło z niewielkim przekroczeniem miesięcznego terminu.
- W czasie mojej nieobecności firmą kierował jeden z podwładnych. Mimo że zakład funkcjonował wtedy na granicy wypłacalności, mój zastępca przyznał sobie premię, a także podwyższył pensję, jednoczenie obniżając sobie wymiar czasu pracy. Nie był upoważniony do dokonywania tych czynności. Zwolniłem go dyscyplinarnie, zarzucając celowe działanie na szkodę firmy. Pisemne oświadczenie o zakończeniu współpracy w tym trybie pracownik otrzymał jednak po upływie miesięcznego terminu od momentu, gdy uzyskałem informacje na temat zdarzeń uzasadniających wręczenie dyscyplinarki. Uchylał się bowiem od odbioru przesyłki poleconej, wiedząc, co zawiera. Sprawa trafiła do sądu. Były pracownik domaga się alternatywnie przywrócenia do pracy albo odszkodowania za bezprawną dyscyplinarkę, powołując się na fakt przekroczenia przeze mnie terminu określonego w art. 52 § 2 k.p. o cztery dni. Czy jego żądanie jest uzasadnione? – pyta czytelnik.
Jeżeli natychmiastowe zakończenie współpracy było uzasadnione, ale nastąpiło ono z nieznacznym przekroczeniem terminu określonego w art. 52 § 2 k.p.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta