Wbrew sędziowskiej społeczności
Sędziowie słyszą: mam większość parlamentarną, więc robię, co chcę.
W preambule kodeksu z Bangalore, będącego zbiorem zasad postępowania sędziów, stwierdza się, że:
>kompetentni, niezawiśli i bezstronni sędziowie są niezbędni, jeżeli sądy mają pełnić swoją funkcję strażników konstytucji i państwa prawa;
>zaufanie społeczne do wymiaru sprawiedliwości i jego moralnej siły oraz uczciwości jest rzeczą najbardziej doniosłą we współczesnych społeczeństwach demokratycznych.
Polska konstytucja za wartość szczególnie chronioną uważa demokratyczne państwo prawne. Pojęcie: demokratyczne państwo prawne wiąże się z innym pojęciem, a mianowicie: państwo sprawiedliwe (art. 2 w związku z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz art. 174 i 175 ust. 1 konstytucji). Urzeczywistnianie idei państwa sprawiedliwego konstytucja powierza sędziom.
Ta nieczułość jest zaletą
Nie ma niezależnych sądów bez niezawisłych sędziów. Taki jest sens art. 186 ust. 1 konstytucji, zgodnie z którym Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
W wymiarze ustrojowym niezawisłość sędziowska to uniezależnienie od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. A w wymiarze jednostkowym sędzia musi być wolny od zewnętrznych wpływów, motywacji, nacisków, sugestii, gróźb.
Sędzia jest wolny wówczas, gdy pozostaje nieczuły na wtrącanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta