Polska recepta na terroryzm
Seria zamachów, które od początku roku uderzyły w Kanadę, Francję, Szwecję, Australię i trzykrotnie w Wielką Brytanię, wymieniając tylko państwa cywilizacji zachodniej, prowokuje pytanie, czy może to spotkać również Polskę. I kolejne: jaką politykę powinny prowadzić władze, żeby takie zagrożenie wyeliminować?
Nie wolno w tym względzie dać się otumanić polityczną poprawnością czy opacznie rozumianym humanitaryzmem. Potrzeba uczciwej analizy i skutecznego przeciwdziałania.
Ekonomika zabijania
Sytuację Polski poprawia to, że jesteśmy niezbyt atrakcyjnym celem dla organizacji terrorystycznych. Dużo bardziej widowiskowe i skuteczne jest uderzanie w Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Niemcy czy Francję. Atak na metro w Warszawie nie wywoła takiego rezonansu jak na metro w Nowym Jorku. Biorąc jednak pod uwagę, że tylko w tym roku uderzenia odczuły także mniej „atrakcyjne": Szwecja, Australia i Kanada, a w 2012 r. Bułgaria, nie można wykluczyć, iż spotka to również nas.
Kiedy odrzeć terroryzm z towarzyszącej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta