Metoda szacowania powinna być skrojona na miarę
Podatnik, który wbrew obowiązkowi nie ma ksiąg podatkowych, naraża się na oszacowanie dochodu. Fiskus może odstąpić od zastosowania tej procedury, ale tylko wyjątkowo.
Zagrożenie szacowaniem podstawy opodatkowania wywołało popłoch u niejednego podatnika. Ta procedura przewidziana w ordynacji podatkowej to groźny oręż w ręku fiskusa, który jednak – co do zasady – ma stanowić wyjątek, swoistą sankcję dla podatników uchylających się od obowiązków podatkowych. I choć większość podatników nigdy nie stanie przed wizją szacowania, to warto wiedzieć kto musi liczyć się z użyciem tej sankcyjnej instytucji i jak ewentualnie osłabić jej skutki.
Trzy przypadki
Podstawę i przypadki szacowania określa art. 23 ordynacji podatkowej. Zgodnie z jego treścią organ podatkowy określa podstawę opodatkowania w drodze oszacowania w trzech przypadkach.
1. Przede wszystkim gdy brak jest ksiąg podatkowych lub innych danych niezbędnych do jej określenia.
2. Kolejny to sytuacja, gdy dane wynikające z ksiąg podatkowych nie pozwalają na określenie podstawy opodatkowania.
3. I wreszcie, fiskus może zastosować szacowanie, jeśli podatnik naruszył warunki uprawniające do korzystania ze zryczałtowanej formy opodatkowania.
Odtworzenie przebiegu zdarzeń
W praktyce szacowanie sprowadza się do odtworzenia rzeczywistego przebiegu zdarzeń gospodarczych. Dotkliwość tej instytucji w dużej mierze sprowadza się do tego, że choć organ podatkowy ma dążyć do tego, by jego ustalenia były jak najbliższe faktom, to ze swej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta