Autoauto musi być tanie
Kiedy wielkie miasta wprowadzą regulacje dotyczące korzystania z aut bez udziału kierowców, stworzy to naturalne, masowe zapotrzebowanie na pojazdy autonomiczne.
Kazimierz Stańczak
Kto z nas nie marzy o tym, by swobodnie korzystać ze smartfona lub laptopa podczas jazdy samochodem? Dla marzycieli mamy dobre i złe wiadomości. Dobre, bo pojazdy autonomiczne, czyli samojeżdżące – moglibyśmy je ochrzcić mianem autoauta – są coraz bezpieczniejsze i na pewno pojawią się na naszych drogach. Zła wiadomość to fakt, że musimy na to poczekać, bo większość kierowców nie chce płacić za takie samochody więcej niż za „konwencjonalne".
Według analizy Bain & Company w najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na takie udogodnienia dla kierowców, jak wspomaganie parkowania, systemy automatycznego hamowania czy tempomaty. W roku 2025 wartość światowego rynku B2B dla technologii wspomagających bezpieczne prowadzenie samochodu sięgnie 22–26 mld dolarów, a jego roczne tempo wzrostu szacuje się na poziomie 12–14 proc.
Atrakcyjna nisza motoryzacyjna
Pojazdy autonomiczne będą nadal produktem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta