Za rozpowszechnianie fake newsa trudno ukarać
Samo pisanie fałszywych treści nie podlega karze. Tylko skutki takiej informacji mogą rodzić odpowiedzialność.
W debacie publicznej coraz częściej pojawia się termin „fake news". To wiadomość mająca wprowadzić w błąd. Powstają i rozchodzą się głównie w sieci. Media z przeciwnych stron barykady oskarżają się o ich rozpowszechnianie. Niektórzy grożą nawet pozwami czy zgłoszeniem do prokuratury. Tyle że samo rozpowszechnianie nieprawdy nie jest karalne.
Dr Krzysztof Szczucki z Uniwersytetu Warszawskiego wskazuje, że odpowiedzialność mogą jednak rodzić skutki rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. Nie oznacza to więc, że kłamstwo nie rodzi odpowiedzialności.
Liczy się skutek
– Prawda jest oczywiście wartością bardzo ważną, jednak nie zawsze prawo karne najlepiej ją chroni – zauważa Szczucki. – Gdyby jednak taka fałszywa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta