Moskwa daje nadzieję
Rok kończy się dobrze, gdyż Rosja własnoręcznie rozbroiła podłożoną przez siebie bombę.
Kiedy wybuchł dopingowy skandal z igrzysk w Soczi, można się było spodziewać powrotu sportowej zimnej wojny. Dowodów rosyjskiej winy przybywało, w końcu stały się ewidentne. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) twardniał, a z Moskwy wciąż dochodziły sprzeczne sygnały – możliwa była podróż w obie strony: bojkotu i zmasowanej antyzachodniej propagandy oraz uspokojenia, z troską o los mundialu, który zacznie się w Moskwie 14 czerwca.
Na szczęście niepewność trwała krótko. Władimir Putin powiedział, że bojkotu Pjongczangu nie będzie, sportowcy mogą jechać do Korei i startować, nawet bez hymnu i flagi matki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta