Najbardziej na sądy wpływają politycy
Niezawisłość od wewnątrz i na zewnątrz.
Rz: Zajęła się pani ważnym tematem niezawisłości sędziowskiej. W czym najbardziej dopatruje się pani zagrożenia?
Aneta Łazarska, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie: Pracę nad monografią „Niezawisłość sędziowska i jej gwarancje w procesie cywilnym" podjęłam kilka lat temu i nie spodziewałam się, że życie dopisze kolejne rozdziały i zagrożenia. Niezawisłość sędziowską definiuje konstytucja. To podległość sędziego konstytucji, ustawom i sumieniu w sprawowaniu urzędu. W ujęciu negatywnym to wolność od jakichkolwiek, zewnętrznych i wewnętrznych wpływów, wskazówek, nacisków, życzeń i próśb, obowiązku składania wyjaśnień. Chodzi o oddziaływania stron postępowania, władzy wykonawczej, ustawodawczej, sądowniczej, ale i mediów czy społeczeństwa. Zagrożenia pochodzą z każdej z tych sfer. Analizując sytuację na świecie, w krajach afrykańskich czy azjatyckich, ale także europejskich, najbardziej na sądy starają się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta